Jak radzić sobie ze złością podczas opieki nad osobą starszą?
Złość w opiece nad osobami starszymi, najczęściej towarzyszy bezsilności, wynikającej z długotrwałej opieki nad seniorami. Niestety tak samo jak wypalenia zawodowego, tak złości nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Pała w nas agresja, rozdrażnienie, rozrywa nas na drobne kawałki emocji, które sklejają się w jedną całość. Złość towarzysząca nam w codziennych czynnościach opiekuńczych, bardzo często wynika nie tylko z wcześniej wspomnianej bezsilności, ale również z postawy niepojętych momentów związanych z nieprzyjemnymi zachowaniami ze strony naszych dziadków, rodziców, czy podopiecznych.
Czy złość możemy opanować?
Można. Złość, to emocja mająca różne twarze od leciutkiego podrażnienia aż po wybuch niesamowicie ogromnej wściekłości. Jest to energia, która rozgrywa swoje rozprzestrzenianie w wewnątrz nas indywidualnie. U każdego scenariusz rozrastania wygląda inaczej, indywidualnie. To co mnie może zirytować, kogoś innego może doprowadzić do wściekłości.
Odpowiednie podejście do ZŁOŚCI opiekując się osobami starszymi, może doprowadzić nas do wyciszenia tej emocji, a w ostateczności zachowania spokoju.
Praca, czy opieka nad osobami starszymi, nie jest prostym zadaniem, wymaga ona od nas cierpliwości, empatii, zrozumienia wobec drugiego człowieka. I często przeciążenie związane z codziennymi obowiązkami, może nam dać sygnał, że dość, że dalej nie pociągniemy, że sytuacja w której się znajdujemy jest na tyle beznadziejna, że kumulując swoje emocje nagle wybuchamy. Śmiało, mogę tu porównać wybuch złości do tykającej bomby, która tylko czeka na moment wybuchu. I właśnie ta emocja, powoduje w ostateczności, poczucie winy, smutek, niechęć do samej siebie, czy nawet obniżenie poziomu poczucia własnej wartości.
Co zatem możemy zrobić, aby dać upust swoim emocjom?
Przede wszystkim nie wykorzystujmy złości jako broń, której użyjemy na innych lub na sobie. Dobrze jest w momentach kumulacji złości stanąć z boku i zastanowić się, czy rzeczywiście mamy po co wybuchać złością, co spowodowało tę emocję.
Istotą opieki nad osobą starszą oprócz empatii zrozumienie! Jest to umiejętność pomagająca nam, pojąć w jakiej sytuacji senior bądź seniorka się znajduje. Zamiast podjudzać to złymi emocjami, postarajmy się postawić w jej lub jego skórze, wejdźmy w ich buty. To pomoże nam uspokoić nasze emocje i zachować równowagę.
Oczywiście gdy odczuwamy złość, świetnie jest wykorzystać ją podczas czynności fizycznych: bieg, spacer, odkurzania, mycie okien, taniec w rytm energicznej, głośnej muzyki. Wówczas cała energia, mająca cel wykorzystania na wybuch złości zostaje wykorzystana na wysiłek fizyczny.
Nie bój się również wyrzucać złości poprzez krzyk, płacz, bicie poduszki. Zrób tak by, emocja złości były wyrzucone.
Oprócz wyrzucenia z siebie wszelkich złych emocji, dobrze jest skąd pochodzi dane zachowanie, które doprowadza nas do szaleństwa.
Znajdźmy przyczynę.
Nie każda osoba starsza będzie potulna i miła, ciesząca się ze starości, jak w amerykańskich filmach. Miejmy świadomość w takich sytuacjach, że starzenie się jest dla każdego indywidualną sprawą i u każdego wygląda to zupełnie inaczej. Wizja starości może być naprawdę różna: może to oznaczać koniec życia, samotność, czy spadek siły i może prowadzić to do frustracji nie tylko seniora ale i nas.
Miejmy jednak świadomość, że toksyczne, czy irytujące zachowanie może wywodzić się z choroby osób starszych. Pogódźmy się z tym, że mamy do czynienia z osobą starszą, chorą, zależną od nas.